To nie żarty, ale nowa forma powtarzania tzw. lektur z gwiazdką, czyli obowiązkowych. Nauczycielki języka polskiego chcą w przystępny sposób przypominać młodzieży najważniejsze teksty literackie. Zaczęły od Bogurodzicy, nie dlatego że jest najkrótsza, ale to najstarszy polski tekst poetycki i nasz pierwszy hymn.
Każdy uczeń klasy drugiej technikum miał szansę sprawdzić, co pamięta z lekcji o Bogurodzicy, biorąc udział w etapie klasowym konkursu. A najlepsi, a może po prostu odważni, mogli wykazać się w konkursie szkolnym, podczas którego rozwiązywali krzyżówkę, (wcale nie okazała się łatwa, dla tych, którzy zapomnieli, co to jest paralelizm czy jak inaczej nazywa się archaizm znaczeniowy).
Potem uczestnicy konkursu pięknie recytowali Bogurodzicę, a następnie odpowiadali na wylosowane pytania.
Wykazali się doskonałą znajomości „historii”, mówiąc, że najstarszy rękopis Bogurodzicy pochodzi z 1407 roku oraz dobrze poradzili sobie z „geografią”, wskazując Kraków jako miejsce przechowywania rękopisu najstarszego hymnu polskiego, z „matematyką” też nie było problemów, gdyż policzyli ilość sylab w pierwszym wersie pieśni. Kolejne zadanie sprawdzało, czy uczniowie nie mają luk w pamięci, czyli uzupełniali „luki” w tekście odpowiednimi słowami, informacjami związanymi z analizą i interpretacją Bogurodzicy.
Zadanie ostanie, którego treść osoby biorące w konkursie znały wcześniej, sprawdzało umiejętności aktorskie, artystyczne uczniów. Uczestnicy konkursu przedstawili motyw deesis (tu właśnie pojawili się Jezus, Matka Boska i Jan Chrzciciel), wykorzystując odpowiednie stroje i rekwizyty.
Byli w tym znakomici, co doceniła publiczność – klasa I technik logistyk oraz komisja, nagradzając występujących gromkimi brawami oraz wysokimi notami w dziennikach lekcyjnych.
Spotkamy się już niebawem na kolejnym konkursie z cyklu LEKTURY Z GWIAZDKĄ.
